Bronisław Komorowski /RMF
Poniedziałek, 23 listopada (08:11)
Sformułowałem postulat, że polska konstytucja musi być uzupełniona o rozdział "Polska w Europie". Bo jesteśmy członkiem UE - powiedział w Kontrwywiadzie RMF FM marszałek Sejmu Bronisław Komorowski.
Konrad Piasecki: Mniejszy parlament, prezydent wybierany przez Zgromadzenie Narodowe - jest pan zdziwiony tymi pomysłami Donalda Tuska?
Bronisław Komorowski: Nie, bo znam te pomysły.
Wiedział pan, że zamierza je ogłosić?
Akurat, że w tym konkretnym dniu - nie, ale rozmawialiśmy z panem premierem, ustalając między innymi to, że poważna dyskusja na tematy ustrojowe będzie prowadzona w Sejmie. I dlatego już miesiąc temu - nie wczoraj i nie przedwczoraj, ale miesiąc temu - była pierwsza konferencja zorganizowana w Sejmie z udziałem - jakby w celu prezentacji dojrzałego bardzo projektu konstytucyjnego - trzech byłych prezesów Trybunału Konstytucyjnego.
Była, była rzeczywiście, premier trochę...
... i nikt nie zauważył.
Nie, nie, nie, panie marszałku. Ktoś ją zauważył, ktoś dostrzegł, ktoś powiedział, że rzeczywiście...
Dobrze.
... byli szefowie Trybunału Konstytucyjnego mają taki pomysł, a tym razem mamy...
Nie, nie, to nie jest pomysł, tam jest dojrzały projekt.
Mamy projekt, a tym razem mamy pomysł Donalda Tuska. Umie pan wykrzesać w sobie jakikolwiek entuzjazm dla tego pomysłu?
Ja uważam, że z entuzjazmem w ogóle trzeba podchodzić do życia, także do politycznego życia. Ja tak staram się podchodzić, ale...
Czyli krzesze pan w sobie entuzjazm?
Ale ja uważam, że to, co jest ważne, to że już miesiąc temu rozpoczęła się debata konstytucyjna w Polsce i teraz premier rzucił bardzo takie ostro zarysowane pomysły i sądzę, że to pomoże, a nie zaszkodzi debacie. Bo widać, że środowiska polityczne zostały czy zachęcone, czy wprost przymuszone do zajmowania stanowiska wobec tychże pomysłów ustrojowych.
Pan mówi "miesiąc temu". A pamięta pan świętowanie stu dni rządu?
No.
I pamięta pan, jaki premier wtedy zaproponował projekt, pomysł?
Nie wiem, co pan ma na myśli konkretnie.
To właśnie zaproponował dokładnie to samo, czyli zmianę konstytucji, wzmocnienie władzy albo premiera, albo prezydenta...
Tak, bo to jest postulat bardzo stary.
... zmiany ordynacji wyborczej. Minęło od tej pory dwa lata, dwa lata bez stu dni. I Platforma Obywatelska nawet palcem w bucie nie kiwnęła.
A nie, tu się z panem nie zgadzam.
Ręce opadają, panie marszałku!
Nie zgadzam się z panem zupełnie, dlatego...
Jest komisja konstytucyjna, jest projekt? Nie ma!
Panie redaktorze, wszyscy doskonale wiemy, że stary postulat - bo to jest bardzo stary - Platformy Obywatelskiej, ograniczenia ilości parlamentarzystów, to jest nie do wykonania przy takich proporcjach w parlamencie, jakie są dzisiaj, kiedy nie mamy tej potrzebnej większości 307 głosów.
Czyli zgodzi się pan ze mną, że nie ma szans na realizację tego pomysłu?
Po drugie. W tej konstelacji politycznej rzeczywiście jest bardzo trudno o tym myśleć. Ale konstelacje polityczne w demokracji mają to do siebie, że się zmieniają w wyniku werdyktu wyborczego. Stary, dobry bardzo postulat Platformy, okręgów jednomandatowych. Według mnie, on się doczeka realizacji, bo tego chce absolutnie większość społeczeństwa, nie chcą niektóre partie polityczne. Ale te partie według mnie przegrają w wyborach i będzie, pojawi się szansa na rozwiązanie tego problemu. Ale jeżeli...
Panie marszałku, co pan zrobi w Sejmie dla realizacji tego pomysłu premiera?
Przepraszam, to niech pan pyta premiera, a nie mnie.
Nie, ja pytam pana marszałka Sejmu. Czy pan powoła Komisję Konstytucyjną Zgromadzenia Narodowego, czy pan zachęci partię do zgłoszenia realnego projektu?
Chyba się nie rozumiemy. Czym innym jest rząd i władza wykonawcza, czym innym jest parlament.
Czyli pan będzie umywał ręce, mówił "czekam, czekam, zróbcie coś"?
Ja staram się myć ręce, bo teraz grypa panuje podobno...
Tak, do mycia rąk zachęcam.
... ale proponuję nie mieszać. Czym innym są pomysły władzy wykonawczej, czym innym jest to, co się dzieje w parlamencie. Otóż w parlamencie miesiąc temu miała miejsce pierwsza konferencja poświęcona bardzo dojrzałemu projektowi konstytucji. Powiem więcej, został sformułowany bardzo poważny postulat, już akurat przeze mnie i nad tym prowadzone są prace, że musi być konstytucja polska uzupełniona o rozdział "Europa", "Polska w Europie". Bo jesteśmy członkiem Unii Europejskiej, jesteśmy jednym z niewielu krajów, które nie mają tego zapisanego w konstytucji w formie także uprawnień władzy polski w stosunku do instytucji europejskich i tak dalej, i tak dalej...
Panie marszałku, ale to jest konkretne pytanie?
To jest konkret właśnie.
Czy będzie choćby komisja konstytucyjna, która się zajmie tymi wszystkimi pomysłami?
Będzie toczyła się debata. Tak jak zapowiedziałem miesiąc temu, będzie ta debata prowadzona. Czy będzie ją prowadziła specjalna komisja konstytucyjna, nie wiem, jest to w trakcie, ale na razie widzę potrzebę takiej pracy seminaryjnej, bo jak pan sam zauważył przed chwilą, w tej konstelacji, która jest, trudno zmierzać do rozstrzygnięć.
Czyli powiedzmy sobie wprost: szanse na wprowadzenie tych projektowanych czy zgłoszonych przez premiera zmian przed najbliższymi wyborami prezydenckimi są żadne.
Nie, tak bym nie powiedział, bo póki się tego nie spróbuje, to naprawdę trudno oceniać, czy to jest możliwe, czy nie. Na ogół jest tak, że rzeczy stają się możliwe, jeżeli się ich bardzo chce i się na ich rzecz pracuje.
A tu ktoś tego bardzo chce?
Ja myślę, że zmiana konstytucji w obszarze "europejskość" jest czymś, czego nikt nie zakwestionuje.
W tym obszarze na pewno, ale w obszarze wybierania prezydenta przez Zgromadzenie Narodowe już tak łatwo nie jest.
Ale zróbmy krok w dobrą stronę, zróbmy parę zmian w konstytucji, a może całościowy projekt w przyszłości okaże się możliwy. Natomiast jeżeli chodzi o tę sprawę tak politycznie trudną, jaką jest właśnie zmiana uprawnień prezydenta i premiera, no to myślę, że Polacy jednak oczekują ruchu w kierunku wyjaśnienia... odejścia od takiej równowagi między prezydentem i premierem, i możliwości stosowania przez prezydenta blokad.
Tylko, panie marszałku, ruchu, ruchu, a nie słów. A wszystko, co dzieje się do tej pory ze strony władzy wykonawczej, to są słowa.
Rozumiem, że pan ma pomysł na zastąpienie tych 307 głosów w parlamencie koniecznych do zmiany konstytucji. Ja się przyznam, że na razie nie mam. Bo szanuję werdykty dnia pracy.
Nie, ale uważam, że jak się mówiło po stu dniach o zmianie konstytucji, jak się mówi po dwóch latach o zmianach konstytucji, to ja bym chciał, żeby poszłyby za tym projekty, a nie tylko słowa, słowa, słowa.
Ale wszystko zaczyna się zawsze od słowa. Na początku było Słowo...
Tak wiem.
Tak jest, na początku było słowo, więc słowo padło... Padło słowo pod tytułem "zmieniamy ustrój państwa", wzmacniając model kanclerski.
Czy to, że Donald Tusk chce osłabienia władzy prezydenta, to pańskim zdaniem jest znak tego, że on porzucił myśl o kandydowaniu?
Nie, myślę, że nie. Myślę, że może być nawet właśnie odwrotnie.
Osłabianie kandydowaniem kandydowania, tak?
Tak, bo każdy też wie, co jest realnie możliwe; co jest postulatem, a co jest realnie do zrobienia. Więc ja myślę, że jednak postawienie sprawy przez premiera, że trzeba wyjaśnić, na czyją stronę przechylić uprawnienia w zakresie władzy wykonawczej, to jest ważne sformułowanie i to jest ważny kierunek. Warto pamiętać, że gdy 10 lat temu, 12 lat temu, gdy konstytucja była tworzona, wszyscy pracowali wtedy pod kątem wizji ustroju kanclerskiego. No stało się tak, jak się stało, że w ostatniej chwili powrócono do silnych uprawnień prezydenta.
A pan by chciał być takim prezydentem bez weta?
Ja uważam, że prezydentowi weto absolutnie nie jest potrzebne.
Czyli pan by chciał być takim prezydentem?
Ja absolutnie tak samo jak w projekcie trzech prezesów Trybunału Konstytucyjnego proponują prezesi coś bardzo mądrego, mianowicie obniżenie progu, od którego parlament odrzuca weto prezydenckie. Tak żeby nie mógł prezydent ot tak sobie blokować na przykład reform, jak to się zdarzyło.
Źródło
http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/wywiady/news/komorowski-jeszcze-jeden-rozdzial-do-konstytucji,1400560,766
Fundusz Regionu Wałbrzyskiego zaprasza do rywalizacji w 9. edycji Dolnośląskiego Plebiscytu Gospodarczego „Gwiazdy Biznesu”. Tegoroczny wyścig po prestiżowe statuetki potrwa do 17 września 2023.
czytaj więcejW dzierżoniowskim ratuszu w Oknie Artystycznym możemy podziwiać piękne, naturalne dekoracje dla domu i mieszkania. Wykonane z brzozowego drewna i soji świece oraz inne ozdoby to dzieła Julii Daroszewskiej i Pawła Paterka. A wszystko zaczęło się w czasie pandemii...
czytaj więcejOkno ratusza w Dzierżoniowie zakwitło! A to za sprawą przepięknych kompozycji kwiatowych i, pomimo że sztucznych, efekt naprawdę jest niesamowicie żywy. Stroik na każdą okazję potrafi stworzyć Pani Agnieszka Trytko, to właśnie jej prace prezentowane są obecnie w "oknie artystycznym".
czytaj więcejTym razem w Oknie Artystycznym Dzierżoniowskiego Ratusza można podziwiać prace pana Jerzego Kukulskiego - głównie obrazy przedstawiające pejzaże.
czytaj więcejWałbrzyski Ośrodek Kultury będzie gościł w lutym wyjątkowego artystę - Pawła Basińskiego. Malarz zainspirowany ludzką twarzą zaprezentuje na wystawie swoje dzieła o tej własnie tematyce. Wystawa jego obrazów będzie dostępna do pierwszego marca, a wernisaż odbędzie się 16 lutego o godz. 18:00 w galerii „Na Piętrze” Wałbrzyskiego Ośrodka Kultury na terenie Starej Kopalni. Wstęp bezpłatny.
czytaj więcej